aaa4 |
Administrator |
|
|
Dołączył: 03 Paź 2018 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Caterina, wyraznie przerazona, juz miala cos odpowiedziec, ale nagle spod cytadeli podniosl sie donosny ryk. Kapitan podbiegl do Ezia i Machiavellego.
-Sciagaja posilki z gor - donosil. - Nie wiem, jak dlugo jeszcze wytrzymamy - po
czym odwrocil sie do porucznika i rozkazal: - Na obwarowania! Do dzial!
Porucznik pospieszyl zebrac ludzi do obslugi dzial; po chwili juz biegli i zajmowali swoje pozycje. Wtedy na dziedziniec i gorujace nad nim mury posypal sie grad strzal wypuszczonych przez lucznikow Orsich. Caterina zabierajac dzieci w bezpieczne miejsce, krzyknela do Ezia:
-Dogladaj dzial! Sa nasza jedyna nadzieja! Nie pozwol, by tym sukinsynom udalo sie wtargnac do cytadeli! |
|